Są takie drzwi, po przekroczeniu których wiesz, że nie powinieneś wracać, chociaż bardzo Cię korci.
Tak jest zawsze i wiesz o tym doskonale, ale mimo to próbujesz to robić i kończy się jak zawsze.
Po prostu wiesz.
Znowu wybrałem. Nie chciałem, ale wybrałem.
"Musiałem."
"Bo tak trzeba."
"Bo nie ma innej możliwości."
"Przecież wiesz...."
"Tak było już wcześniej, to i teraz będzie tak samo."
Chciałbym zapomnieć o tym, ale to niczego nie zmienia.
Po prostu nie wiedziałbym dlaczego jest tak, a nie inaczej.
A tak wiem.
"Wiem, że musiałem."
"Wiem, że tak trzeba."
"Wiem, że nie ma innej możliwości."
"Przeicież wiem..."
"Wiem, że tak było i będzie teraz tak samo."
A gdybym nie wiedział...?
To wiesz co by się stało.
Nienawidzę tego. Nienawidzę.
Na szczęście mimo, iż wiem pewne rzeczy, to nadal jestem idiotą, a to ułatwia czasami życie.