Ostatnio chyba odzyskałam wenę do robienia i bawienia się zdjęciami. Tylko ciekawe jak długo to potrwa? Mam nadzieję, że jak najdłużej...
Dzisiaj pierwsza religia, więc postanowiłam się spóźnić tak z 15 min. Ehh... co nie zmienia faktu, że musiałam wcześnie wstać, a za chwilę muszę mykać na moją ulubioną komunikację miejską ;/
"Duszę sobie słowa niewypowiedziane"