photoblog.pl
Załóż konto
Od ostatniego wpisu minęło tyyyyle czasu.. nie umiałam zebrać myśli, by cokolwiek napisać.. a co u mnie? NIC się nie zmieniło. Wciąż tęsknie, wciąż hektolitrami wylewam łzy, nie śpię po nocach i żyję nadzieją że w końcu coś zmieni się na tyle, by dać mi odrobinę szczęścia. funkcjonuję jak zombie, momentami mam wrażenie że nie wiem jak się nazywam. a czas? czas nie leczy ran, tylko je pogłębia. W głowie cały czas w kółko te same myśli, bez jakiejkolwiek motywacji do czegokolwiek, chociażby do tego żeby dla samej siebie podnieść się z dna i zacząć piąć się w górę. Było zaledwie kilka takich momentów, gdzie myślałam że zaczyna być lepiej. Ale to są chwile. Dosłownie kilka minut i wszystko wraca. Nie da się tak po prostu odciąć i zacząć inaczej. Nie da się. Nie przy tak mentalnym bólu, tęsknocie i żalu do samej siebie. Bo przecież wszystko mogło wyglądać inaczej. Mogło. Czasu nie jestem w stanie cofnąć. Nie odwrócę sytuacji, które miały miejsce w moim życiu. Z jednej strony może to i dobrze, bo mam wiele nauczek na przyszłość. Ale w życiu nie spodziewałabym się, że to wszystko może AŻ TAK boleć ..
Dodane 4 SIERPNIA 2019 , exif
113
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika anonimowaniemowa.