No hej c: nie było mnie tu sporo czasu a z tego co wiem to ostatni post był o autoagresji na szczęście już minęła. Już jej nie mam. Przez jakieś chyba pół roku chodziłam na terapię do psychiatry i psychologa no i żyje :D Teraz widzę piekno życia, choć w prawdzie go nie ma ja sama nadaje sobie to piekno życia (: widzę życie na swój dobry sposób. Co prawda z powódu moich zaburzeń psychicznych i problemów z sama sobą zrezygnowałam z diet itd. Kiedy chciałam się zabić po co byłaby mi jakąś dieta by być idealnym ? No i teraz trochę tych kg znowu wróciło. Ale, ale trzymam się na bardzo fajnej diecie a mianowicie dieta 50 kcal <3 myślicie że to nie możliwe ? Z tego co wiem to do końca czerwca osiągnę mój cel. To jest w prawdzie czysta głodówka. Wiem że ludzie którzy się jej poddali jedli tylko raz dziennie jeden wafel ryżowy no ja jedzenie zastąpie paczkami gum i napojami z dużą ilością witamin. Znalazlam taki jeden napój tani niskokaloryczny no i z witaminami. Chce wytrwać te trzy miesiące myślę że dam radę. Codziennie będę tu pisała notki. Jedna lub więcej. Teraz jadę do sklepu tak o na poprawę humoru żeby sobie coś kupić no i po moje jedzenie na najbliższe trzy miesiące :D TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI <3