Kochany Człowieczku szukjący sensacji ;)) Proszę Cię, nie wchodź tutaj i nie próbuj jej szukać, bo jej nie znajdziesz. To bardzo słabe i niedojrzałe robić zrzuty ekranu czyjegoś fotobloga i przekazywanie dalej.
Jeżeli myślałaś, że mnie to uderzy, mylisz się.
Bardzo smutne jest to, że próbujesz robić sensacje na krzywdzie psa .. i
życzę Ci, abyś nigdy nie musiała znaleźć się w takiej sytuacji.. i nie przekonała o tym, jak papier przyjmie wszystko i jak każdą historię można przeinaczyć na swoją stronę.
Poza tym, jest to mój PRYWATNY fotoblog, na którym, jak zdążyłaś zauważyć piszę o sobię i swoich odczuciach, nie o psich sprawach .
Odcięłam sie od psiego światka, jak tylko mogłam najbardziej, więc proszę Cię nie wchodź butami w moje życie..
Myślałam, że jestem na tyle ugodowym człowiekiem, że nigdy mnie to nie dotknie, ale pozdrawiam Cię serdecznie, a Misio wysyła buziaczki, tylko może nie trafić bo nie widzi na jedno oczko ;)))
NIE ZNASZ - NIE OCENIAJ ! Zwłaszcza, że nic Tobie nie zrobiłam, a jeżeli tak miej tyle odwagi by o tym napisać/powiedzieć mi osobiście.
Odwaga to bardzo cenna cecha.
Odnosząc sie do tamtego wpisu, który tak bardzo źle zinterpretowałaś... Jest tam tylko jedno zdanie o wypadku, reszta dotyczy zupełnie czego innego, ale musiałabyś mnie znać by to wiedzieć ...
Zajmij się swoim życiem, swoimi pieskami, a wrażeń szukaj na innych fotoblogach. Skreśl mnie ze swej listy ;))