Zaczynam dostrzegać fakt ,że chyba nikt mnie nie rozumie.
Tak naprawde nie mam żadnej bratniej duszy,której moglabym powiedzieć wszystko.
Nawet znajomi przestali mnie interesować.
Nie mam ochoty na spotkania,rozmowy ani zadne wypady z nimi .
Chyba mam juz dosyć pomagania w ich problemach.. bo gdy ja mam problem to i tak ich sprawy sa wazniejsze.
Oni nie dostrzegają tego gdy jest mi źle :(
Rzucam to wszystko w cholere !!!CZas ogarnąć swoje sprawy.
Inni użytkownicy: kikakika1997ladymoonlighttommladekbembamztikdanielo90xanciaaatrutekjadziakowalskaoddajciemiphotobloga
Inni zdjęcia: 1549 akcentovaWiele hanusiekSłynne gofry nacka89cwa:) nacka89cwaPark maszynowy. ezekh114everything must change dawsteTaka sytuacja. biesikBudzikom śmierć bluebird11Daleko od zachwytu. ezekh114Statek nacka89cwa