'My eyes are painted red
The canvas of my soul,
Slowly breaking down,again
Today I heard the news
The stories getting old
When will we see the end?
Of the days, we bleed for what we need
To forgive, forget, move on
Cause we've got
One life to live
One love to give
One chance to keep from falling
One heart to break
One soul to take us
Not for sake us,
Only one...
The writting's on the wall
Those who came before
Left pictures frozen still, in time
You say you want it all
But whose side you fighting for?
I sit and wonder why
There are nights, we sleep, while others they weep
With regret, repent, be strong...'
Alex Band 'Only One'
Powoli otrząsam się z otępienia. Powoli zaczynam pracować nad sobą, nad moim życiem. Wiem, że 'inni mają gorzej', ale to nie znaczy, że u mnie jest wspaniale. Niestety ta smutna prawda nie daje o sobie zapomnieć. Dzisiaj miałam dzień refleksji wywołany zwykłą sytuacją na zwykłej ulicy. Zobaczyłam prawdziwą determinację i chęć walki o własne, lepsze życie. Zobaczyłam to u człowieka, który miał prawo się poddać, miał prawo powiedzieć, że nie może. A jednak przeciwstawił się swojemu losowi. Zdałam sobie sprawę, że ja też mogę. Jeśli tylko będę chciała i włożę w to odrobinę wysiłku, to coś zmienię. I choć nie mamy całkowitej kontroli nad naszym życiem, to jesteśmy jego głównymi twórcami...