Om nom nom nom nom...
Czas na...
MANIFEST
Ekhm...Może zacznę w ten nietypowy sposób,
gdyż nie powinnam zaczynać zdania od 'może' ^^
Od jakiegoś czasu błądzę sobie po Internetach, błąkając się od strony do strony. Zauważyłam pewne niepokojące zjawisko. Dlaczego akurat o tym piszę? Dlaczego akurat na podstawie wirtualnych podróży? Już tłumaczę ;)
Irytuje mnie jedna szerząca się moda. Młodzi ludzie, najczęściej dziewczyny, wrzucają na blogi, portale internetowe itp. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie jedna rzecz: większość wrzuca te zdjęcia z opisem 'jaka jestem brzydka/gruba/beznadziejna'. Nasuwa mi się takie jedno szczere pytanie: po uj to dziecino robisz?
Stwierdzam jednak, że ta cała szopka jest wybitnie żałosna. Podmiot liryczny (pod)świadomie pragnie połechtać poczucie własnej beznadziei/ podreperowanie własnego 'ja'/ bądź upewnienie się pobłażliwymi i pocieszającymi komentarzami koleżanek i kolegów, w swojej pozornej zajebistości.
Najbardziej irytujące z wyżej wymienionej grupy są dziewczęta, często niemalże ekstremalnie chude, twierdzące, że są za grube.
Można się jednak natknąć także i na takie osoby, które wyglądają zdrowo ale oczywiście widzą wielki problem. Wydaje mi się, że takie osoby zwyczajnie potrzebują pomocy, a nie rekordowej liczby 'like'ów' czy komentarzy.
Przykro mi, że (a zakładam, że pewnie kiedyś założę rodzinę), że moje dzieci będą musiały żyć w takiej rzeczywistości. Codzienności, w której ludzie gubią jakieś poczucie, nie potrafią zauważyć granic. Media oczywiście nakręcają ten mechanizm wpędzając nas w kompleksy i odwracając uwagę od naprawdę istotnych problemów.
Powyższe zdjęcie przedstawia nogi.
Moje nogi.
Lubie swoje nogi.
Może nie są idealne w oczach innych osób ale pieprzyć to!
Nie zamierzam pisać o tym jakie są wstrętne
(i wgl najlepiej potnę się żelkami).
Ważne, że dla mnie są w sam raz.
Zamiast marudzić cieszę się, że mam takie nogi.
Zdrowe, sprawne.
I przez myśl mi nie przejdzie by głodzić się
by wyglądać jak 'wyfotoszopowana' modelka w gazecie.
Mam wagę jaką mam. Mam ciało takie jakie mam. Nie zamierzam siebie krzywdzić. Nie cieszę się z niedowagi. Nie załamuje się. Pracuje nad sobą. Czasami zmuszam się by zjeść jedną kanapkę czy porcję obiadu więcej. Chcę ważyć tyle ile jest odpowiednie dla mojego wzrostu. Chcę być zdrowa.
***
http://www.youtube.com/watch?v=4Y0OjXN095Q
Hans, pan z Luxtorpedy.
'Dopóki jestem'.
Moja modlitwa,
motywacja
i siła.
'Gramy o re-spekt, o pierwsze miejsce.
O najważniejsze, i najcenniejsze.
To co najpiękniejsze dla nas
Szczęście, rodzina, miłość, wygrana.
Na kolana padam tylko przed Bogiem,
więc nie licz, że klęknę na glebę przy tobie.
Mam moc w sobie, ona kroczy ze mną.
A siła w żyłach pływa na pewno.
Szacunek, respekt, braterstwo, jedność
Pomocna dłoń, przyjaźń i pewność.
Lecz kiedy trzeba, to tą samą ręką
musisz pokazać, co to bezwzględność.
Kiedy świat gryzie jak pies wściekły,
on przypomina tobie, że ty też masz zęby.
[...]
Moc kroczy ze mną, pot, krew, bezsenność.
Przezwyciężyć codzienność, aby w nocy odetchnąć.
Zabić złe myśli podrzynając im gardła.
[...]
Stań wyprostowany, nawet kiedy serce krwawi.
Zdeterminowany do łamania swoich granic.
Świadom, że choć pragną, to nie staną Ci na drodze,
ci którzy sami nie są świadomi swych dążeń.
Muzyka leczy mnie, i oddycham.
Znajduję rzeczy sens wśród chaosu na ulicach.
Jestem, więc myślę, więc mogę wszystko.
Dopóki jesteś, wszystko ma przyszłość.'
Jeżeli przebrnąłeś/łaś,
nie pomijając ani jednego zdania to gratuluję
i dziekuję za uwagę
Dobranoc :)
14 GRUDNIA 2015
20 PAŹDZIERNIKA 2015
20 SIERPNIA 2015
20 SIERPNIA 2015
22 MAJA 2015
2 STYCZNIA 2015
2 STYCZNIA 2015
5 CZERWCA 2014
Wszystkie wpisy