Dziwne jakoś. zasnę zaraz na stojąco a kiedy kładę się do łóżka przewracam się z boku na bok . -,-
myśleliście czasami nad tym czego żałujecie i z czego byście się wycofali ?
Bo ja sobie tak rozkminiam i doszłam do tego, że wstydzę się wielu rzeczy, które zrobiłam ale żadnej z nich bym nie cofnęła. No bo teraz jest w sumie dobrze. I racja, wiele można by było poprawić ale czy to ma jakiś sens ? I chyba czuję, że nie żałuję straconych `przyjaźni`. Bo podobno przyjaźń, która się skończyła tak naprawdę nie istniała. -,- Jak patrzę na niektórych i nie mogę poznać osoby za, którą do niedawna wskoczyłabym w ogień to po prostu nie daję rady . Bo przecież jak można się zmienić aż tak bardzo przez rok ? Czy można się tak zatracić w tym wszystkim i przestać ogarniać życie tak jak do tej pory? Ja całkowicie rozumiem, że każdy się zmienia. I wcale nie zaprzeczam, że ze mną jest inaczej. Jednak czuję, że niektórzy robią to wszystko na pokaz. I wgl. tego nie ogarniam. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że utrzymuję kontakt z tymi, o których rok temu bym nie pomyślała ! I t o jest genialne. Bo widzę jaka dwa lata temu byłam zepsuta . ;D i w tym roku chcę się zmienić. I obiecuję sobie, że tym razem słowa dotrzymam .
aaa btw. najlepszego mojej super hot 16 ! Pauliśkaaaa! <33333