kolejna przeróbka...tym razem troche sentymentalna:)
zaczynamy od góry od lewej...
tamarka w pralce...nic dodać nic ująć:D
marcin :) po szkocku...zdjęcie za czasów naszych spotkań w poznaniu
marcin no2 po ciemku...sesja o której wiemy tylko my i pewnie ktoś jeszcze:D
i Łatunia moja słodka
to taki mix wspomnieniowy zrobiony ze zdjęć...
miło się takie coś ogląda, a jeszcze milej się wspomina...
chyba zacznę robić tego więcej:D