Zdjęcie z Anglii.
Minął prawie miesiąc... Dzięki Tobie Dziadku, co tydzień jeżdżę do Babci, kiedy tego nie robiłam, i widywałam ją na prawdę rzadko. Nauczyłeś mnie wielu. Nauczyłeś mnie być silnym, nauczyłeś, że powinnam spędzać dużo czasu z osobami, które są bliskie.. Które siedzą w mojej głowie, w moim serduchu. I to robię. Staję się lepsza. Dziś... Postawię Ci lampkę, wiem.. Już za późno, teraz to se mogę. Nie byłam najlepszą wnuczką. Wiem, o tym bardzo dobrze. Przepraszam... i tak już jest za późno. Niestety... "...Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą..."
Dziękuję. Wczorajszy dzień spędziłam cudownie. Oderwałam się od rzeczywistości. Wybawiłam się, Majka byłaś taka kochana, taka cudowna, moja. Słuchałaś się, szłaś ze mną na kompromis... Jesteś uroczą, kochaną dziewczynką, która czasami potrawi pokazać diabełka... A nasza rozmowa, mnie urzekła. Kocham.
"- Popilnujesz Daisy?"
- Popilnuję.
-Bo ona nie może się zdubić(zgubić)...
- Wiem, wiem.
-Chociaż jatby(jakby) się zdubiła(zgubiła) to pojedziemy do Cioci A. i mi da nową.
- Jesteś pewna?
- Tat (tak), bo Ciocia mnie tocha (kocha). "