Wakacje.
Jeszcze są.
Dlatego się strasznie cieszę i upajam tymi resztkami:(
My wszyscy przeciez kochamy wakacje.
Nie wnikam w to co sie dzialo z Natalią i Konradem pod drzewem i na ławce.
Niech żyje miłosc!!
:*
Tymczasem ja rozwiązuje kolejna zagadke.
Ale im wiecej ich rozwiazuje tym bardziej mam metlik w głowie.
Teraz to juz sama nie wiem czego chce, jak ma byc.
Denerwowala mnie ta cisza.
Teraz jest "za głośno" ..
Tak dziwnie mi..
Pośrednio.
Potrzebuję z kims porozmawiac.
Szczerze.
Ta rozmowa moze trwac godziny, albo chociaz minutę.
Wystarczy by ktoś słuchał.
A potem powiedział wszytsko będzie dobrze.
Nawet jeśli miałby skłamać.
Chcę dzisiaj gwiazdy..
Potrafią słuchać..
Jak nikt..
Kilka wyznań miłości w kilka godzin.
To czemu czuje sie samotna??
"Do Ciebie po niebie szłam
Tobą oddycham, płonę i znikam, chodź ze mną"