nie jest fajnie...
nie bedzie fajnie...
i ja to wiem...
poszlabym teraz na wyciag ale nie mam z kim..a sama nie pojde..
ogladalam przed chwilka zdjecia z garczyna ..bachoka ..bajki..snowboardu..bialego..wyciagu..to jedno..szczegolne zrobione przez hubcia..moje..i .. kogos.. juz nie bedzie tak jak kiedys..chce zeby tak bylo a w nastepnej chwili juz nie chce..niezrownowazenie uczuciowe..i znowu ta sam pustka ktora mnie przepelnia..nie wiem co zrobic..jest tam nadal..choc minelo 15 min od pierwszego zdania...mysle co napisac..bo wiem ze wszyscy to moga przeczytac..nie umiem nie patrzec..nie mowic..nie myslec..nie umiem nie... zreszta co to zmieni..
na zdjeciu moj zalew..swiatla..ile razy tamtedy chodzilam..ile razy mocniej zabilo mi serce..nie pamietam..