podbierane, ulubione zdecydowanie.
jestem w strasznym stanie, ulatnia się ze mnie wszystko co powinno się
skaładać na "szaloną młodość". dlaczego tak szybko dorosłam?
nie winię za to nikogo, szczególnie Ciebie tato, bo przecież tak cudownie
się opiekowałeś Nami podczas swoich kilku dni trzeźwości przez tyle lat.
ironia i sarkazm, tyle dziś dla Ciebie mam.
hey - czas spełnienia.