"Życie nie jest czymś co znajdujesz tylko czymś co tworzysz"
Piszemy własne bajki oparte na marzeniach... Po co...? By świat stał się lepszy... By zobaczyć promyczek nadziei i lepszego jutra... By móc się uśmiechnąć do monitora i pomarzyć troszkę... Oderwać się od rzeczywistości i będąc orłem fruwać ponad górskimi stokami... wyć do księżyca będąc wilkiem czy leżąc na polanie i liczyć gwiazdy... Beztrosko uśmiechać się do siebie i swoich myśli, lub dzielić je z kimś bliskim, kto myśli podobnie... Planować wspięcie się na szczyt własnych możliwości, by poczuć chwile satysfakcji i samorealizacji... Na chwilę wyjść z dżungli niepewności i spojrzeć naszym rozterką prosto w oczy i powiedzieć: 'chrzańcie się- dziś mam dobry humor i będę śpiewać 'Marchewkowe Pole'. Bajki w szarej codzienności dodają nam odwagi, ale i umacniają od środka, by nie zgłupieć w tym pokręconym Świecie żyjącym z wyścigu szczurów...