03.02.2017. 21;44. Piatek

Zdecydowaliśmy się.

NA dzień dzisiejszy nie wiem co z tego wyniknie.

Zbieramy dokumenty i w sumie wszystkie mamy oprócz mojego zaświadczenia z pracy, które idzie i idzie pocztą.

Mamy zamiar w przyszłym tyg jechac do osrodka już  z dokumentami i wtedy się dopiero wszystko zacznie.

Na dzień dzisiejszy nie widzę się w ciąży. To nie jest tak, że nie wierzę czy że nie mam nadzieji, bo bardzo bym chciała urodzić biologiczne dziecko. Widzę co się dzieje, jak podchodzą do wszytskiego lekarze.

Nie czuję tego, że bedę w ciąży. Dobijało mnie to strasznie, ale rzuciliśmy starania z zegarkiem w ręku i wyszo nam to obojgu na dobre, staramy się, ale bez schizowania.

Może to jakiś znak, że dane mi jest kochac dziecko nie z mojego brzucha? Nie ogarniam tego wszytskiego, to jest czasami za trudne.

Zaświadczenia od lekarzy czy mozesz byc rodzicem adopcyjnym... ja to rozumie, ze musza przebadac, sprawdzic wszystkich ale jak gówniarze uprawiaja sex a z tego się rodzą dzieci to ktos sie ich pyta czy sa na to gotowi i sprawdza ich w jakikolwik sposób ?? No właśnie...

Zaczełam żyć życiem bez wyimaginowanego dziecka i bez liczenia ukłuć w brzuchu.

Dobro wraca. Wróci i do mnie. Już raz wróciło.

Czy będę kiedyś mamą? jeśli przejdziemy pomyślnie kurs i zdobędziemy kwalifikacje to wtedy powiem, że tak będę.