Hipsterskie okularki Martusi :D
Wczoraj najpierw pobiegane od 7.40 i dobry prawie 3 godzinny teren na Nesce w towarzystwie Krisa z mistrzami zaprzęgowymi czyli Nadią i Kenem :D
Pierwszy teren Neski ale nie biło jej na głowe jak Nadi :P Przez jakieś chaszcze się przedzieraliśmy, po obwodnicy pozganialiśmy i w drodze powrotnej zaatakowaliśmy 3 polanki żeby przegalopować szajbusy. Wjechałam na moją ulubioną skarpe co wysokości ma 1,5 m i Nadia zawsze zamiast później z niej zejść to skacze w dół ale Neska nie była aż taka odważna i bezpiecznie zeszła :D Wgl mała z nogą ma juz wszystko ok a wczorajszy wypad w zaprzęgu dobrze jej zrobił. We wtorek wsiadamy już :)
Dakar jednak leniuchował bo czas mnie gnał :D Teraz Neska będzie mieć wolnych pare dni a Nadia z Dakim na pełnych obrotach pójdą.
Śniegu wyjdź trza zacząć jeździć bryczką bo nie ma pieniędzy na imprezy <3
Genialna wczorajsza posiadówka u Kingi z Moniką :D
Dzisiaj w sumie mam w planach posznupać nosem w zeszytach ale pewnie zamiast tego będe ćwiczyć no nic bywa :P
W piątek bednarska z Mateuszem,Kingą i Kamilem ^^
http://www.youtube.com/watch?v=BhZCRMsY_50&feature=share&list=LLhBwW1HkN5oQacwzZmJs2-g
http://www.youtube.com/watch?v=I8LXFpBf9Ew&list=LLhBwW1HkN5oQacwzZmJs2-g
Alea le <3