siemka:))
a foto ze soboty z budowy :D
taaa jakośc;/
i troszke mnie ucieło xD
sobota:
sprzatanie...
budowa:D
wtajemniczeni wiedza o czym mowa:D
ale nie powiem ucieszyłam sie jak wrócilam do domu :D
niedziela:
kościół---> taaa i ten incydent;/
duszno, brak złapania oddechu, robienie sie słabo yyy massakraa;/
spanie do 14 xD
goście
nudy
poniedziałek:
nienawidze tego dnia...
ale ogólnie co może byc jak nie szkoła;/
jak to kumpel powiedział
mam nowego kochanka
ZBOK;*(wtaj. wiedzą o kogo chodzi)
POZDRAWIAM