Znów zaczyna się kolejny pracowity tydzień, zresztą jak każdy, ale są też plusy bo wiem, że każdy dzień mam wykorzystany na maxa i każda godzina nie jest godziną straconą. Szkoła, jazdy, treningi z dziećmi, treningi siatki, korepetycje, niedługo mam nadzieję też siłownia. Uwielbiam to wszystko. Ten rok jest cholernie cieżki ale trzeba się wziąć w garść. Zaraz matura i mam nadzieję, że Warszawa. Oby Oby Oby. Trzeba sobie tylko wbić do głowy, że nie ma czasu na załamania bo drugiej szansy nie będzie.
A teraz skype z tym no....
robimy sobie lekcje o 00:07. Jest fajnie. Manipulacja językowa --> polecam.
trzeba się jeszcze zacząć uczyc do matury z matmy i fizyki <taktaktak>