Prosze czytajcie opowiadanie i oceniajcie podoba sie?bedzie 20 likow???
cz.22
Nagle usłyszałam jadacy samochód i wybiegłam na droge przed domem.Przyjechal misio przyjechał podbiegłam żeby się z nim przywitać.
-witaj misiu(dalam mu buziaka na dzień dobry)
-witaj skarbie pewnie już się doczekać nie mogłaś co?ja też:)mam coś dla ciebie ale na razie musisz nam pomóc jeśli chcesz z rozpakowaniem samochodu;)
-jasne że pomoge:)
-to fajnie troche dziś będzie roboty wiesz o tym ale jak będziesz miała dość to wiesz nie zmuszam
-spoko dam sobie rade:)
Wzieliśmy rzeczy i zaczeliśmy przenosić do domu.Salon był ogromny i bardzo śliczny.Rozpakowaliśmy rzeczy a potem zaprosiłam Ryana i jego rodziców na obiad do nas bo jeszcze nie zdąrzyli zrobić zakupów i mieli pusta lodówke...
CDN