dziś spędzę kolejny wieczór chowając rozczarowanie do kieszeni. Nauczyłam sie już pięknie udawać, że to co robię sprawia mi przyjemność. Że lubię godzinami oglądać Plotkarę, jeść chipsy i popijać herbatą z cytryną i sokiem malinowym. Że lubię ślepo gapić się w ekran monitara. Wlączać stronę facebooka co 2 minuty. Albo będę sprzątać. Kocham udawać, że mam ochotę sprzątać, lub spać. A najbardziej i najczęściej to właśnie robię - lubię sobie wmawiać, że kocham się uczyć. KOCHAM w wolne, a najlepiej weekendowe wieczory robić notatki i uczyć się na zapas. Dziś będzie inaczej. Tylko dlatego, że będę robiła to wszystko ze świadomością, że nienawidzę spędzać w ten sposób czasu - spędzać go sama ze sobą. Nienawidzę tego robić, bo tak naprawdę nit robię tego z wyboru.
Tęsknię za Tobą Piekarnio.
Dziękuję za uwagę, idę zająć się wymyślaniem kolejnych rzeczy do listy udawanych przyjemności.