Jesteś dla mnie...
jesteś dla mnie światła smugą
w samotności nurzam skronie
blaskiem flesza mocą ciepła
tyś ogarka jasny płomień
chcę dziękować skłonić czoła
lecz to skromna jest zapłata
tak ogromne masz zasługi
serca ciepłem mnie omiatasz
mieszka ze mną radość myśli
wciąż nadzieja drzwi otwiera
słowem miłym dzień wyzłacasz
wiara w jutro nie umiera
jakie szczęście mnie spotkało
coś od losu dostać w darze
nie potrafię dnia bez ciebie
wlewasz niebo do mych marzeń
czasem myśli gąszcz oplata
miesza złuda barw paletę
radość w mojej prozie życia
jak cudowną mam kobietę