Love U.!

Pamiętam, jak się poznałyśmy. Pamiętam, jak dzięki mojemu kłamstwu wymieniłyśmy się numerami gg. Pamiętam, jak byłyśmy sobie obojętne. Pamiętam, jak zaczęło się między nami układać. Pamiętam, jak nasza zwykła znajomość przerodziła się w przyjaźń. Pamiętam, jak po kilku miesiącach nieobecności wróciłaś. Pamiętam, jak znowu połączyła nas przyjaźń.

Pamiętam, jak dowiedziałyśmy się o koncercie Tokio Hotel w Polsce. Pamiętam, jak planowałyśmy porwanie Toma i Billa. Pamiętam, jak moja mama rozmawiała z Twoimi rodzicami przez telefon.

Pamiętam, jak jechałam do Ciebie 4 kwietnia. Pamiętam, jak strasznie się bałam naszego pierwszego spotkania. Pamiętam, jak strasznie chciało mi się śmiać na widok Twojej kamiennej miny jak stałaś i czekałaś pod bankiem. Pamiętam, gdy pierwszy raz się przytuliłyśmy. Pamiętam, jak pierwszy raz weszłam do Twojego domu.

Pamiętam, jak jadąc do Warszawy nie było o czym gadać. Pamiętam, jak pod Torwarem pchałyśmy się do przodu dużo rozmawiając. Pamiętam, jak opierdoliłaś staruszkę. Pamiętam, jak porównywałam blond włosy do Twoich ciągnąć jakąś Barbie za kudły. Pamiętam, jak bezczelny cham wbił Ci łokcia w szyję. Pamiętam, jak leciałyśmy na Torwar. Pamiętam, jak stałyśmy w pierwszym rzędzie. Pamiętam, jak potem kłóciłaś się z ochroniarzem. Pamiętam, jak odbył się koncert. Pamiętam, jak Tokio Hotel zaczęło grać a ja płacząc mówiłam że Cię kocham. Pamiętam, jak koncert się kończył. Pamiętam, jak potem płakałyśmy obydwie.

 Pamiętam, jak poszłyśmy do samochodu i pojechałyśmy...

Kocham Cię Oluś. <3