Niestety Michał już pojechał. Ale to był nasz pierwszy rekord w czasie spędzonym razem. Ciągle chce więcej. Dziś na popołudnie do pracy. Nie chce mi się. Nie lubię tej pracy. Zbyt ciężka, zbyt mało płatna i nudna, ja lubię wyzwania a tu nie mam możliwości polotu. Ale to tym czasowo więc muszę wytrzymać. A ja tęsknię za czasem spędzanym w garażu przy autach. Wczoraj z Michałem byłam ale to tylko narobiło mi smaka i chce znowu ;)