Wczoraj po pracy. Spacer. Szybka szama i w domku. Zaczęłam szczotkować się na sucho i masować twarz przed każdą kąpielą. Trzeba zacząć dbać o swoje ciało. Fajnie się czuje po takich domowych zabiegach. Czuję że po szczotkowaniu moje ciało się rozgrzewa, jest bardziej gładkie. A twarz nawet w dotyku jest jakaś przyjemniejsza. Jak pomyślę te rzucenie palenia też mega dobrze wpłynęło na te wszystkie aspekty, na mnie. Najlepsza decyzja ever. Udawadniam tym że to siedzi w głowie. Po kąpieli wcierka i masaż skóry głowy bo mega mi wypadają włosy. Sprawdzę czy te wcierki pomogą a niebawem pójdę zrobić badania czy wszystko ok. Ale jak na razie trzeba dokończyć sprawy z zębami. Miałam przerwę bo się nieco ostatnio zaraziłam po 2 godz siedzenia na fotelu, za tydzień się wybieram. Oby poszło szybko nie jak ostatnio. A dziś może się uda złożyć auto i oby ten rozrusznik z 1.6 działał bo dużo zabawy jest przy aucie by wymienić jedna taka mała rzecz. Miłego dnia