Zdjęcie jeszcze z czasów balu gimnazjalnego :D
Wiele się działo,,, oj oj oj.... Ale dzisiaj napewno nie będę tego wszystkiego opowiadała, jakoś nie mam weny i ochoty.
No cóż może kiedy indziej. Muszę się pozbierać, nowa szkoła inne zasady, ale luz. Tylko nie zawalić pierwszych dwóch miesięcy to dalej będzie z górki :D Tak myślę. Oki idę... może się wezmę za historię? może HEHE :)) <3