Zajebiście rozpoczęty dzień.
Wczoraj przyszli nasi koledzy jeden kupił sobie piwo i mi i K byliśmy w kuchni dziecko już spało a graliśmy w karty.. Pełna kultura!

Wczoraj matka K która mieszka po sąsiedzku zaczęła mieć sapy. Dziś przyszła i ostro się z nią kłóciłam. Stwierdziła że mając dziecko to już nie czas na zabawy. Ale żeby to była zabawa. . . Tylko jedno piwo. . . A ona już stwierdziła że robimy z mieszkania meline. . .
Czy ja naprawdę zrobiłam coś bardzo złego ;(

Moja siostra nigdy jej nie lubiła a ja nie wiedziałam czego, jeszcze jak byliśmy dziećmi dowiedziałam się że wyzywała mnie od bękartów. . .
Siostra mi mówi że to moja teściowa, matka mojego chłopaka. Ii co z tego!? Ja do niej szacunku nie będę mieć już w ogóle...! Ma sa kra !
Głowa mi pęka. . . Niech się to wszystko skończy, niech oni się już wyprowadzą!
niech ich szlag trafi !! ;((

Yhh.. :/