photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 MAJA 2009

Pisk... wysoki, przeszywający moje zmęczone uszy pisk, który pulsuje i mimo, iż próbuję go zignorować to coraz bardziej jest dokuczliwy... cisza... ufff, byle tylko spać dalej. Pisk... ku**a!!! leżę w łóżku i znów próbuję ignorować... znów cisza. Nawet nie kwapiłem się, aby sie dowiedzieć co to za dźwięk, odpływam... pisk    O_o

Wystarczająco zdenerwowany i zdecydowany zniszczyć źródło dźwięku (co by to nie było) wstaję z łóżka i dopada mnie zdziwienie... Gdzie ja jestem? Cisza... Obce łóżko, obcy sufit, zapach inny, widok z okna zupełnie nieznajomy, przez chwilkę myślałem że wciąż śpię, ale gdy poczułem znów zmęczenie to uświadomiłem sobie że jest zbyt prawdziwe jak na sen. Po dłuższej chwili ciszy (na szczęście piski ustały) położyłem się spowrotem nie zastanawiając się gdzie jestem (jeżeli mam jakieś kłopoty to przynajmniej sobie pośpie ile wlezie). HOTEL! Ta... przypomniałem sobie, jestem w hotelu w pokoju nr. 4... Po chwili ktoś wkłada klucz do drzwi od pokoju, ale nie udaje się otworzyć. Dobrze, że zostawiłem klucz od pokoju włożony od środka... Pukanie... Trzeba otworzyć... "Kto tam?!" powiedziałem dość głośno aby mój gość mnie słyszał, ale równierz nie za głośno z racji na bardzo wczesną godzinę (intuicyjnie, bo wtedy nie wiedziałem która jest godzina). Głos z za drzwi odpowiedział coś w stylu "Zgadnij głuptasie", nie pamiętam dokładnie jakie słowa padły bo bardziej skoncentrowałem się na tym że ten głos jest znajomy... że właśnie ten głos chciałem w tym momencie usłyszeć... "Chwilka!" odpowiedziałem skacząc już na jednej nodze i wciągając na siebie spodnie, nie przejmując się górą mojej odzieży otworzyłem drzwi i zobaczyłem Ją. Mimo, iż od ostatniego naszego spotkania nie minęło więcej nież 2 godziny to byłem niezmiernie szczęśliwy że Ją widze. "Cześć Kotek... Zajebiście wkurwiające macie dzwonki telefonów w pokojach..." (Gdy byłem rozbudzony, skojarzyłem że to tak dzwonił telefon). Po przywitaniu z Itą zszedłem na dół do recepcji, gdzie czekało na mnie śniadanie w postaci dwóch bułek i porannej kawy... Siląc się tymi wytwornościami dużo żartowałem rozśmieszając niemalże do łez moją dziewczynę... został tylko poranny papieros, chwilka rozmowy, pożegnanie i do domu... w hotelu byłem na nogach o 5:40, a o 6:40 już siedziałem w domu przed komputerem, następna godzina, do 7:40 i do pracy, sklep STIHL, który o ironio mieści się w właśnie tym hotelu... JEJ już nie było ale patrząc na kanapę w recepcji, czy stolik na tarasie mimowolnie kąciki ust powędrowały w górę dając świadectwo tego, że wspomnienia z poprzedniej nocy są jak najbardziej pozytywne. Teraz niesamowicie zmęczony, po 2 godzinach snu siedze w pracy i dziergam ową notkę na tym zafajdanym fb.

Byle do 16:30... byle do końca pracy... i do domu... Spać :)

 

"- Jak chcesz to sobie rzygnij jak się źle czujesz...

 - Ta, tylko sie boje że na dwa fronty poleci xD"

 

"- Słyszę jakieś dziwne dźwięki... To chyba mój żołądek... Ale najbardziej przerażające jest to, że przez 21 lat życia nigdy nie słyszałem czegoś podobnego..."

 

Szyja - "Siniaki"

Lewa ręka - "Ospa"

Placy?? "This is Sparta..."

 

Zdjęcie z konceru Majówkowego... 1.V.2009 (Satan ^^)

 

;*

Komentarze

~Ymmy http://www.paperboy.nl/?PID1=%2C%3AVK4M9%3E%2C%5F%2469FO%5C%2F%0A
28/05/2009 12:32:07
wczarnejurnie Dobre foto Kapitanie xD
24/05/2009 22:58:10
akashablack AAAAAAAAAAAAAAAAAAA *chowa się w kącie * To to nie ja jestem sprawcą tych siniaków ! .... * patrzy na swój dekolt pokryty "simalinami" * " MMm czuje motylki w żołądku *udawany spaw* ups to nie motylki* Siedzę w pracy patrze na kamerkę..o ma otwarte drzwi zaraz podejdę może ma chwilkę czasu na całusa.. a;e po chwili uświadamiam sobie przykry fakt choć jednak pocieszający 11dni i spierdalammm..jak najdalej! Znajdziesz coś !!!! Ai !!!
20/05/2009 10:50:11
~lovemetotheend szatan ! ;d
19/05/2009 19:26:55

Informacje o andrulius


Inni zdjęcia: Dzwoniec jerklufoto... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24