Gódek mój miał piekny sen, ja za to nie. I jakkolwiek miałby sie on skończyć, nie chcę by sie spełnił. Obudziłam się nagami do góry, ale dzien i tak był wesoły. Stare dobre małżeństwo dodaje radości mojemu duchowi i aniołowi stróżowi. Czuję sie mocna w duchu. I chciałabym aby taki stan utrzymał się długo.
6 lutego 2008, 12:42:52 data zrobienia pierwszego zdjęcia moim cacuszkiem. Dzisiaj rozważałam z rodzicami jakie bedą dalsze losy mojego zmechanizowanego mężczyzny. I postanowiliśmy, [lecz plany jak to plany mogą się posypać] że już niedługo pomieszka u mnie na pułce. Oddam go w dobre ręce i nigdy nie zapomnę o moim starym przyjacielu..