.......fotografia ma moc,....

Witajcie, chociaż tak na prawdę nie wiem czy ktokolwiek będzie zaglądał na te stronę. Prawdę pisząc robię to dla siebie...

Każdy robić zdjęcia może, trochę lepiej lub trochę gorzej....

Trudno nazwać mnie fotografem amatorem, nie jest to też żadne portfolio czy próba sprzedaży Siebie lub jakiejkolwiek promocji, ja poprostu godzinami mogę, podglądać ludzi ze sztalugami czy statywami "czekających" na - magię

Często jadąc samochodem spoglądam na ludzi, plenery, zdarzenia - myślę sobie fajny kadry, dobrze byłoby mieć gdzieś utrwalony.

Będąc na studiach, chodząc po ulicach Łodzi, Piotrkowa, lubiłem "kadrować" kamienice, ludzi , często zatrzymując się koło galerii zza szyby patrzeć na "złapane" ludzkie emocje, kształty, przeróżne gry zatrzymanego czasu.

Chociaż w latach 80 - 90 trudno było o film do aparatu, odczynniki, papier, suszarki, marzyłem o ciemni, statywie i oczekiwaniu na .........

Lubiłem mieć przy sobie aparat - oczywiście Zenith TTL - wywoływać w prowizorycznej ciemni, nic nie znaczące próby odnalezienia.............