SokÓł ;*
Tak więc...wszystko i nic.
Było wszystko a nagle nie ma JUŻ nic ; (
Miałam kupywać Filadelfie i było wszystko ustalone...
Ale niestety !!!!
Nie nawidzę jej !! (nie Filadelfi)
Zepsuła mi całą pracę,starania o nią.
; ( Mam do niej zal.
Ale do sb troche też.
Może zrobiłam za MAŁO?
; / ale walczyłam do ostatniej chwili !
Lecz już nie ma o co ;x
Nie mam w nikim wsparcia ! ;c
Z dorosłych...
Poza tym ...jak walczyć o kogoś skoro nikt nie jest w całości za Tobą ?!
Słowa : Pogódź się. Dorośnij. Będziesz starsza to będziesz miała konia... - bardo mnie wkurzają !
Zawiodłam się ;ccc i to baaardzo!
Od wczoraj wiem,że moge liczyć TYLKO na sb ! a jeśli nawet na kogoś innego to nie na DOROSŁYCH !
Mam jedno jeszcze marzenie.
Ale sama nie wiem.
Chce zacząć wszystko od nowa.
Myślicie ze jestm głupia,może tak.
Ale ten pb ma za dużo wspomnień w sobie.
Póki co...nie odchodzę stąd,bo jest jeszcze pro.
Ale potem odchodzę...
Stąd i ogólnie.
http://www.youtube.com/watch?v=NXaG9Rhv5gI <- obejrzyjcie do końca.
Starałam się! Naprawdę walczyłam !
Zabierz mnie stąd ! Zabierz mnie do siebie ! Tam gdzie nie ma Łez !! ; (