oczywiście zaczynam od początku ALE GDZIE INDZIEJ......
tak wyszło niestety...
niestety ludzie odbierają mi niektóre z wielu przyjemności w moim życiu...
a to miał być normalny, bez przekleństw photoblog bez żadnych szpiegów i jadaczek tych pizd...
i tak wami się nie przejmuje, jesteście zerem ZEREM!
nie ma sensu o was pisać, bo tak na prawdę nic nie znaczycie w kogokolwiek życiu...
ze mną nie wygracie...
możecie mówić o mnie różne rzeczy albo "tyrać" pff...NULL
ok poświęciłam wam i tak za dużo liter...
a więc witam od nowa :)
kocham :*