tak, to cudne stworzenie na zdjeciu to ten sam szatan co dzis :) wtedy miala zaledwie 6 tygodni ... jak ten czas leci ...

moze glupio tak pisac, ale czasmi w zwierzakach ma sie wieksze oparcie niz w ludziach. ludzie robia cie caly czas w ch.ja, odzywaja sie wlasciwie tylko wtedy kiedy cos chca, ale jak Ty cos chcesz albo Ty chcesz sie po prostu najnormalniej w swiecie spotkac, isc sie przejsc, czy na piwo, czy cokolwiek, to nie ma nikogo chetnego bo ten to a tamten tamto. maja Ci gleboko gdzies. a im bardziej Ty sie starasz tym bardziej Cie olewaja i sa niemili .. niestety.. dlatego czasami wole zwierzeta ;p on Ci przynajmniej nigdy spaceru nie odmowi, a jak jestes smytny to (prawie) bezinteresownie przyjdzie i Cie polize albo pogryzie ...

szczerze ? mam juz dosc "przyjaciol" ... zauwazylam juz ze na nikim nie mozna polegac .. jak Ty sie nie odezwiesz do "przyjaciolki" to wlasciwie nigdy wiecej juz od niej slowa nie uslyszysz ..

chyba wiecej nie jestem w stanie powiedziec na ten temat ... tzn jestem, ale nie chce napisac czegos, czego bede pozniej zalowac .. dlatego moze lepiej bedzie jak juz nic nie napisze .. ?