Bo mnie tak dzisiaj wzięło na wspomnienia :) i doszłam do wniosku, że z Grzywą znamy się już tyle lat że się w bani nie mieści. Pamiętam jak razem psułyśmy lalki Majce i rozwalałyśmy co się dało a później wszystko szło na nią, jak razem chodziłyśmy na rytmikę i robiłyśmy z siebie błazna w moku na przedstawieniu bo nigdy nie pamiętałyśmy co kiedy trzeba robić, nasz ogniska bez ogniska i wielotygodniowe przesiadywanie na Czarnym i spożywanie różnych trunków, prace kuleczkową, kulig w gimnazjum strasznie dużo było tego. I wiem, że Twoja babcia chyba nadal mnie nie nawidzi za to, że się kiedyś tak strasznie upiłyśmy :) Ale i tak zawsze było z Tobą fajnie !!!! i wiem, że mimo tego, że teraz nie widzimy się już tak często jak kiedyś ( a było to oczywiście codziennie ) to już na zawsze będzie nas łączyło coś wyjątkowego bo ja Cię po prostu Kocham I JUŻ