Poszłam na impreze...wróciłam i jestem...
Pozostał we mnie jedynie nie smak ludzkiej głupoty, chamstwa i barku manier..
Nie chce mi się o tym nawet pisać..nie będę wymieniac imion nazwisk, bo po co..
Więcej ich nie spotkam..cieszy mnie ta myśl
Noc była ciepła..na pozór
W oczekiwaniu na autobus nocny, oparta o brame..
Marzłam..
A może mroziły mnie myśli..
Łóżko też było zimne..wzięłam psa i misia..
Zasnelam szybko..
Chłodne miałam sny...
________________
Nell – Zgaśnij Księzycu
wciąż...