-Ale ja nie chciałabym mieć do czynienia z wariatami. - rzekła Alicja.
- O, na to nie ma już rady. - odparł kot. - Wszyscy mamy tutaj bzika.
Ja mam bzika, Ty masz bzika.
- Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - Zapytała Alicja.
- Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj.
Zdecydowanie mam bzika. Czuję się jak w jakiejś popieprzonej krainie czarów.
Nie lubię tego stanu. Tak bardzo jestem zdezorientowana.
Cokolwiek wybiorę będzie źle. I znowu będę tą najgorszą...
~*~
Bardzo zabawne. Nie sądziłam, że moje sny mogą być bardziej popieprzone niż dotychczas.
Chyba jestem mistrzem w tej dziedzinie.
Co mam robić?
Zbliża się Pyrkon! 3 dni na targach <3