Troche zamuliłam z tą poprzednią notką dlatego stowrzę nową^^
Otórz przez ostatnie kilka dni sporo się działo. Od kiedy Ziut wróciła do Bdg dzieją się dziwne rzeczy xD
"Ile masz lat?" (napisane przez głuchoniemego pana) lub "O ja pierdole dziewczyny jak Wy wyglądacie" - te dwa hasła najbardziej nas rozwaliły xD
No i wczorajszy koncert który niestety nie zaowocował w to co miał (Ziut...to nie koniec świata;*). Swoja drogą zespoły dały czadu, nie wiedziałam, że ten koncert bedzie trwał aż do 21:30! Ledwo się zaczął i już się skończył...
Niesamowicie i nie w moim stylu się rozpisałam...
Co do zdjęcia to przedstwia ono moją dzielną kuzynkę (która wojuje teraz z rozwydrzonymi dzieciakami ) na tle naszego ukochanego baru w którym serwowali najlepszego drinka na całej Maderze - Ponche ;) ah oh uh