Nie rozumiem, uważam że znajdujemy się w chorej i niezrozumiałej dla wszystkich sytuacji... 
Wkurwia mnie to że nic się nie zmieniło , a tak naprawdę zmieniło się wszystko. 
Powiedzcie mi dlaczego nie jest jak dawniej? Dlaczego przestałaś się do mnie normalnie odzywać? 
Dlaczego już nie śmiejemy się razem? Dlaczego??? 
To że ktoś się pojawił to nie znaczy że trzeba wszystko zmieniać ..

Pewnego dnia zaczełaś mnie zlewać , a teraz to pewnie ja zlewam Ciebie :< 
Może nie rozumiem , nie wiem dlaczego , ale jednego jestem pewna. 
będziemy ZAWSZE RAZEM  
bo tak było , jest i będzie

i nie ważne 
czy blisko czy daleko siebie 
czy będziemy normalnie rozmawiać czy nie 
czy będziemy się normalnie witać czy nie 
czy będziesz się na mnie obrażać czy nie 
czy cokolwiek czy nie 
to naprawdę nie ważne 
Bo Cię kocham i zawsze będę 
i tego kurwa nic nie zmieni! 
no ja pierdole no nic
... :c

i Mam nadzieje że głęboko w serduszku Ty też mnie kochasz :c

.............hug me , please..........