z Wa-wy.
żujkowo było Osiąłku ;*
'jesteś głupsza ode mnie' + język w bok.
godzina poświecona pizzy tropicana - bezcenne
bieganie tu i spowrotem -||-
nauka robienia wspaniałej miny -||-
no i wszytko inne!
matriKS <3
edit:
bo kopytek mój ma focha.
MatriKSiaku:
bieganie z Tobą bo korytarzu z niwidzialnym pistoletem bezcenne
coś co sobie wsadziłaś do nosa też!
i słuchanie opowieści o Twoich bohaterskich czynach kiedy ratowałaś szpital przed bombą.
Mary Did moja <3