Tiesto Kaleidoscope World Tour, Gdańsk
Pampersow nie wzielam a szkoda......jak nigdy przydalyby sie tak jak przenosna toaleta.
Ze wszystkich lecialo i kazdy sie do kazdego kleil co nie bylo przyjemne, wszyscy bysmy pozdychali od braku tlenu ale i tak bylo ZAJEBIŚCIE !!!
Za rok lub dwa powtorka of course.
Czegos takiego nie przezylam.
Poryczana na poczatku jak na Arminie.
Armina kocham ale Tiesto na tym evencie rozwalil wszystkich!
Gdyby nie wylaczyli pradu to by zagral Escape me do konca...siara w kit, Polacy do dupyyyyy.
Coz mozna wiecej napisac.... Tiesto wygral tamten wieczor.
Ja z Sandra wygralysmy tamten dzien.
Jaram sie jak go slysze,
Lzy mam jak widze jego teledysk albo piosenke ktora wtedy leciala a na filmach sikam ze szczescia.
Naprawde czuje sie dowartosciowana po tym koncercie i wiem ze teraz moge z Tiesto pokonac fale!
"One and two
Three and four
Come through
KALEIDOSCOPE"