Zniknęła gdzieś Madzia z Kacprem ;(
Podsumowując stary rok.. Szczerze? Były dobre, wspaniałe jak i zjebane chwile. Grudzień był najcięższym miesiącem.. Pełno rozczarowań i trudnych sytuacji. Mam wielka nadzieje ze ten bedzie lepszy, choć zaczęłam go ze łzami w oczach i kolejnym rozczarowaniem. Cóż take zycie i moje przeznaczenie.
Jest mi cholernie przykro, za wczorajsze i dzisiejsze podejście niektórych osób. Trudno.
Impreza udana, na spokojnie, cud miód malina!