Dlaczego ludzie żyjący w naszych czasach nie wyciągają pomocnej ręki do swoich bliźnich? Pierwsze pytanie - mówią - za ile? a przecież nie chcielibyśmy być w sytuacji człowieka proszącego o pomoc. A skąd mamy pewność, że tak się nie stanie?
Wtedy każdy będzie przechodził koło Ciebie obojętnie z ewentualnym pytaniem
za ile.