photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
W pułapce miłości cz.7
Dodane 6 PAŹDZIERNIKA 2012
312
Dodano: 6 PAŹDZIERNIKA 2012

W pułapce miłości cz.7

Z błędu wyprowadziła mnie Amanda.

-Boże ty jeszcze nieubrana? Wiesz, która jest godzina?! -Powiedziała torując sobie drogę do domu.

-Chyba jeszcze popoł.. kurde jest 9 rano!! -Od razu oprzytomniałam. -Zaraz będę gotowa.- Ruszyłam szybko na górę. Wzięłam szybki prysznic. Pomyślałam, że najwyżej nie przyjdziemy na pierwszą lekcję.

Zeszłam owinięta w ręcznik, stawiając wodę na herbatę.

-Było krzyknąć z góry. A i nie musisz się spieszyć mamy godzinę. Zaczynamy na 10:30. -Myślałam, że ją uduszę.

-Weszłaś do domu z wyrzutem, że jestem nieubrana i nie gotowa?! A teraz mi mówisz, że mamy jeszcze godzinę? -Patrzyłam na nią z niedowierzaniem.

-No weź, godzina ci wystarczy? -Patrzyła na mnie.

-No raczej. Nie nazywam się Gabriel i nie nakładam na siebie tonę makijażu. -Zaśmiałyśmy się. Poszłam na górę się przebrać. Minęło półgodziny a ja już byłam gotowa do wyjścia.

-Jakie mamy dziś lekcje? -Zapytałam robiąc śniadanie.

-Biologia, Matematyka, Chemia oraz 3 godziny zajęć tanecznych.- Kochałam te zajęcia. -Pan powiedział, że już jutro zaczniemy coś, robić, bo później nie będzie czasu, jeszcze ten wyjazd.

-Poczekaj chwilkę pójdę po strój.

-Dokończę Ci te śniadanie.

-Dziękuję -Odkrzyknęłam.

Po chwili siedzieliśmy w salonie i zajadałyśmy się kanapkami popijając to moją ulubiona herbatą. Na zegarze wybiła 10 zaczęłyśmy się zbierać.

-Ja prowadzę. Dawno nie jeździłam.  -Uśmiechnęła się. Wychodząc przed dom zobaczyliśmy ciężarówkę taką, jaką się używa podczas przeprowadzek. Wiedziałam, że dom jest wystawiony na sprzedaż, ale że tak szybko znalazł się kupiec. Poprzedni sąsiedzie byli mili. Małżeństwo z dwójką dzieci. Uwielbiałam tych brzdąców. Mam nadzieję, że to nie będą jacyś studenci. Chyba bym szału dostała. 

15 Minut później byliśmy już pod szkołą. Pierwsza lekcja to biologia, mój ulubiony przedmiot. Pod klasą czekali już Jacob, Asia i David.

-Lepiej się czujesz? -Zapytała Asia.

-Tak, nie wiem, ale od kilku dni tak mam.

-Czemu nam nic nie mówiłaś? -Zapytał z wyrzutem David. -Jesteśmy chyba twoimi przyjaciółmi. Nawet nie wiesz jakbyśmy się obwiniali jakby coś ci się stało.

-Teraz wam mówię. Zejdźcie ze mnie.

-Kiedy mama wraca? -Zapytała Amanda.

-Wczoraj dostałam od niej e-maila, że nie wie, kiedy wróci, napisze mi jak będzie wracać. -Pod koniec zdania głos mi się załamał a do oczu napłynęły łzy. -Ona ma mnie gdzieś. Tak jakby nie miała córki, pewnie jej tylko przeszkadzam. -Rozpłakałam się na dobre.

-Emily wiesz, że to nie prawda.  Po prostu chce ci zapewnić jak najlepsze życie. -Powiedziała Asia przytulając mnie.

-Nie chcę tego, chce po prostu rodziców. -Ukryłam twarz w jej ramionach. I w tym momencie usłyszałam dzwonek na lekcje. -Musze iść do toalety.

-Pójdziemy z tobą. -Powiedziała Amanda.

Po jakiś 10 minutach wróciliśmy. Nauczyciel był już w klasie. Nasze ławki były puste. To pewnie sprawka chłopców. Szybko podeszłam do swojej.  Usiadłam patrząc się w okno. Czułam na sobie czyjś wzrok, ale po prostu nie miałam ochoty odwracać głowy. Nic mi się nie chciało. Nagle wszystko straciło sens. Nawet moja ulubiona biologia, nie miała dla mnie znaczenia. Trzy pierwsze lekcje szybko zleciały, nic nie robiliśmy każdy nauczyciel zapoznawał nas z programem zajęć na ten rok. Zawsze kochałam zajęcia taneczne, a dziś nie miałam siły się przebierać, ale musiałam. Pan prosił abyśmy wszyscy brali udział w zajęciach. Szybko się przebrałam i weszłam na sale nikogo jeszcze nie było. Podeszłam do okna. Zapatrzyłam się w nie. Nawet nie usłyszałam, że ktoś wchodzi do sali.

Komentarze

stokrotka041 slicznie
22/11/2012 11:29:42
odtworczyni Sliczne <3
zapraszam ;d
06/10/2012 19:59:28
opisynova Swietnee ;D
` opisy u mnie
06/10/2012 18:06:23
haojacieha Super zdj.
zapraszam do mnie
u mnie opisy ;)
06/10/2012 17:27:05