no i po zawodach, gratulacje dla AKJ, przejazdy były mega! :D
kuniory się postarały, szczególnie Rudzielec
pogoda dopisywała, także dzień udany
później nocka u Patki, chyba też jestem chora XDD
od Poniedziałku siedzę w domku, a jutro nad morze
chociaż i tak wolałabym konie :/
Jezu jeszcze dwa miesiące i obóz
Bo dziś jest dzień, który coś zamyka,
z kimś trzeba się rozstać, coś opuścić trzeba.
I choć serce krzyczeć każe, milczeć trzeba.