O tak, a ja już po wywiadówce.
Nie było czego się bać, jest luzik. Nigdy jakoś specjalnie dobrze się nie uczyłam, ale nie jest najgorzej.
Żyje jeszcze.
Żyje, ale tak źle się czuję.
Brzuch, głowa, spać.
Czekam na 29 marca, oby się wszystko udało, a oficjalnie powitam ROCKET FESTIWAL.
Już to przeżywam. Farben Lehre & Bednarek, dla nich się tam pojawię, dla nich się postaram ^.^
Tylko żeby wszystko się udało, narazie idzie zgodnie z planem.
Trzeba się wziąć za lekcje, geografia turystyczna czeka.