Czasem zdaję mi się , ze szkoła jest po to aby nas zniszczyć psychicznie ;D
No więc na dziś:
angielski (około 220 słówek)
niemiecki ( opisać ustnie list Lisy)
polski (średniowiecze)
biologia (choroby wirusowe, immunologiczne, przeszczepy i inne pierdoły).
Życzę sobie powodzenia...
i mojej kochanej klasie też :*