no siemanko.. ;p
zdjęcie z Eger, z basenów :D
hahaha, nie mam lepszego, uwierzcie ;)
Ale nie liczy się zdjęcie tylko wpis, nie? :D
więc....
długo mnie nie było, ale to tylko dlatego, że non stop się coś działo. ;)
Naprawdę ta końcówka wakacji jest dosyć intensywna. ;D
We wtorek namioty. ;p
oczywiście pogoniła nas burza <3
i skończyłyśmy na leżeniu na materacu w pokoju Martyny i oglądaniu Shreka! ;p
hahaha. ;)
Dzisiaj do Gdańska, do Emilki! ;D
Pewnie jakiś Madison, albo Galeria ;p
trzeba ogarnąć jakiś plecak, bo czas do szkoły! -.- wrrrr.
Jutro nad morze, o ile będzie pogoda. ;p
Cieszmy się ostatnimi dniami wakacji, bo zostało ich..
5!
no cóż, nic nie trwa wiecznie.. ;))
jeszcze tylko rok w tej szkole, a potem..
się zobaczy! ;]
Byle do następnych wakacji.. ;p
Muszę zacząć się uczyć i TO jest moje postanowienie!
Dobra, lecę się ogarniać. ;)
bo o 15.14 pociąg :p
i znowu siedzieć w tej, dusznej SKMce.. ;]
Si ju! ;*
WARIAT<3
'Głowa do góry. Będzie co ma być najważniejsze,
że mamy siebie, nie?'