no więc siedzę sobie w Eger :)
i piszę tę oto notkę! ;D
Ogólnie to jest faaaajnie, non stop świeci słońce, a nie jak na pomorzu, hihi ;*
ale współczuję Wam mordeczki! :*
pogoda ma się poprawić od 1 września!
no więc szczerze mówiąc, to wakacje udane.. :D
chociaż jeszcze pół miesiąca ;p
ale już się zaczyna przedszkolne szaleństwo :o
książki i inne duperele ;o
wrrrr! ;x
Jednym słowem mówiąc MASAKRA! :p
takiego dupnego lata w Polsce jeszcze nie było. :P
No ale przecież czego można się spodziewać?
Za rok koniec świata :)
hahah. ;p
WCZORAJ!!!!!!!
Budapeszt, Budapeszt i jeszcze.. Budapeszt ;p
Nie wiedziałam, że wgl można się tak zmęczyć..;p
Rejs 'statkiem' się odbył. :D hue hue ;p
trochę było zimno! ;p
wiało z lekka :)
-no ale co zrobisz?
-Oka nie wyjmiesz.. wtf?
W drodze powrotnej McDonald's zaliczony ;))
Bez długich rozmów z KIMŚ ;p się nie obeszło ;*
nic więcej nie powiem. ;p
tajemnica! :D:*
No więc, nie chce mi się pisać już :D
jutro baseny :)
PONIEDZIAŁEK PORONIN! :*:*:* mmm!
wtorek- dom. -.-
'Mamy wiele tak, mamy siebie a to nasze szczęście!'