Hołd Ruski - wielki triumf

Hołd Ruski, największy triumf (bądź jeden z dwóch, obok bitwy pod Grunwaldem) w ponad 1000-letniej historii Polski.

Pamięta się datę chrztu Polski, bitwy pod Grunwaldem, więc i to wydarzenie powinno być pamiętane! Jednak w szkołach uczycie się o naprawdę różnych bitwach, niektórych szczegółowo, a zapomina się o Kłuszynie i celowo pomija się Hołd Ruski. Ba... wielu niezależnych historyków uważa je za największy triumf w 1000-letniej historii Polski.

Obiecywana wczoraj notka o Hołdzie Ruskim z dnia 29 X 1611 i o rok wcześniejszej bitwie pod Kłuszynem. Po bitwie pod Kłuszynem w 1610 gdzie około 6.000 (sześciotysięczna) polska armia pokonała 50.000 (pięćdziesięciotysięczną) armię rosyjską i to z miażdżącą przewagą. (Wiele źródeł podaje różną ilość wojska. Ze źródeł zagranicznych, obiektywnych i nierosyjskich wynika, że stosunek wojska Polski : Rosji to 1 : 8, a przed bitwą Polacy byli na straconej pozycji.) Straty po stronie polskiej to tylko 300 żołnierzy, a po rosyjskiej... koło 20.000, po czym Rosjanie się poddali i uciekli. Po bitwie polska armia zawędrowała do Moskwy i Polska, jako jedyny kraj na świecie zdobył Moskwę, a Rosja znalazła się pod panowaniem Polski. Gdyby nie późniejsze sprzeczki Polaków, Rosja pod polskimi zaborami nie byłaby tylko 2 lata, a znacznie dłuuuużej. Obecnie co roku 4 listopada Rosjanie obchodzą bardzo ważne dla nich święto: "Rocznica wypędzenia Polaków z Kremla". Jest to dzień wolny od pracy.

Wracając roku 29 października 1611, na Zamku Królewskim w Warszawie miał miejsce hołd ruski, uznawany największym triumfem w dziejach Polski. Ze względu na okoliczności tego epokowego wydarzenia zostało ono całkowicie wymazane z naszej historii... To wydarzenie zostało wymazane z naszej historii przez cenzurę carską w XIX wieku, a komunistyczna cenzura PRL podtrzymała tamten rosyjski zapis. Hołd ruski i data 29 października 1611 roku nie istnieją nie tylko w podręcznikach, encyklopediach, książkach, ale zostały celowo usunięte ze świadomości i pamięci narodowej Polaków. Wygląda na to, że jest to największa i najdłużej istniejąca biała plama w dziejach Polski. Nadal skutecznie utrzymywana przez agenturę rosyjską w Polsce, historyków złej woli oraz przez polityczną "poprawność!"

Jednym z dowodów Hołdu Ruskiego jest przepiękny obraz Jana Matejki nazywający się właśnie "Hołd Ruski". Zmieniono jego nazwę na coś typu "Car w Warszawie, przedstawienie cara na sejmiku warszawskim itd... ee mnie fałszywa nazwa nie interesuje. Obecnie obraz ten leży cały czas w piwnicy i nikt go nie ogląda. W tym roku był chyba przez 1 dzień pokazany w Krakowie. Wcześniej obraz Jana Matejki można było podziwiać na sali Muzeum Narodowego przez niecałe 3 lata. W latach 2004 - 2007, kiedy śp. prof. L. Kaczyński był najpierw prezydentem Warszawy, a od 2005 został prezydentem Polski, a On o historię i prawdę historyczną bardzo zabiegał... Po 2007 roku, kiedy PO doszło do władzy w Polsce, a prezydentem Warszawy została również pani z PO, obraz dziwnym trafem został zdjęty i schowany w piwnicy.

Aaaa poza tym od II Wojny Światowej żaden prezydent i rząd polski o nim nie pamiętał. Cieszę się, że komunistyczne polskie władze i agentura moskiewska nie zniszczyła tego obrazu. Chyba nawet sami o nim zapomnieli 

Sam obraz jest w bardzo dobrym stanie.

Dodam jeszcze, że nawet w dzień okrągłej rocznicy Hołdu Ruskiego obraz przeleżał w piwnicy muzeum.

Jeśli zainteresowała Cię ta notka, bądź zamiast czytać, wolisz słuchać i dowiedzieć się na czym dokładnie polegał hołd ruski, to polecam ten filmik: (w szkole tego się nie dowiecie, ktoś z Was czytając poprzednią notkę już zapytał o to swoich nauczycieli od historii?)

- >> Hołd Ruski - zapomniany czy ukrywany

Najśmieszniejsze jest, że znalazłem jedyny dobry, nieocenzurowany, niestety reszta filmików na youtube z nim związana jest niedostępna, a konta pokasowane.

Radzę szybko klikać, bo i ten zablokują