byla susza i pozostaly po nich cienie xD
jupi jestem- strasznie jupi
nareszcie mam druga dziurke xD
oczywiscie zrobiona bez pozwolenia xD, tzn. tata=>T. sie zgodzil, protestowala tylko mama=>M. :))
wiec, kiedy M. poszla na wywiadowke, igla i zamarzniety korzen pietruszki < z braku laku dobre i to> poszly w ruch ;d ... T. oczywiscie sie ze mnie smial, ale ja serio milam stresa co powie M.... i czy mnie bedzie bolalo xD... troszke tylko krew mi lecila <:P>
ale jest wszystko oki.... dziurka zostaje i obylo sie bez krzykow...zaakceptowana
oststnio mam strasznie fajny humorek...moze zaczlelo sie ukladac...moze...ciesze sie chwila i nie mysle co bedzie dalej...